Aktualności

Odważniki kulowe w treningu służb mundurowych

Odważniki kulowe w treningu służb mundurowych

W środę 16 października pod honorowym patronatem Burmistrza Obornik Tomasza Szramy i Komendanta Komendy Powiatowej Policji w Obornikach Wojciecha Spychały w Justa Fit odbyły się warsztaty dla policjantów pod nazwą „Odważniki kulowe w treningu służb mundurowych” Trenerem prowadzącym był Krzysztof Nowacki instruktor Polskiego Stowarzyszenia kettlebell i fitness, oraz Polskiego Stowarzyszenia maczug i sportów atletycznych.

Przez ponad 3 godziny policjantki i policjanci poznali podstawy treningu z odważnikami kulowymi. Poznali podstawowe ćwiczenia jak swing, swing jedną ręką, nadrzut, wyciskanie, drwal, wiatrak, kozak oraz tureckie wstawanie. Odważniki kulowe wykorzystywane są w wielu krajach szczególnie na wschodzie jako podstawowy przyrząd treningowy właśnie dla służb mundurowych. W Rosji wszystkie służby mundurowe obowiązkowo muszą trenować odważnikami kulowymi, podobnie jest na Ukrainie.

Dzięki warsztatom policjanci dowiedzieli się w jaki sposób pracować można z odważnikami i poprawiać swoją sprawność ogólną. Była to pierwsza część warsztatów,  dla kolejnej grupy odbędą się warsztaty także jeszcze w październiku.

Historia odważników kulowych rozpoczęła się  na wschodzie, a kształt kuli też nie jest przypadkowy. W tradycji przekazywanej często z dziada, pradziada podaje się że dwie teorie rozpoczęcia treningu kulowego. Pierwsza mówi o tym że już w XVII/XVIII w. żołnierze rosyjscy, szczególnie ci, którzy obsługiwali wielkie armaty, aby utrzymać swoją tężyznę fizyczną podnosili właśnie okrągłe kule armatnie. Z czasem aby lepiej je trzymać dorobiono do nich uchwyty. Druga teoria opowiada o rolnikach ze wschodu, którzy właśnie w XIX w używali takich okrągłych, ale także i prostokątnych odważników z uchwytem do ważenia swoich płodów rolnych. A skoro wówczas jednostką miary był wspomniany wcześniej pud, to odważniki ważyły jeden pud, 2 pudy, 3 pudy itp. Po udanym targu, przy mocniejszych trunkach rolnicy podnosili, podrzucali girije, przekonując i udawadniając który z nich jest silniejszy. Odważniki rolnicze były też kanciaste, jednak car Rosji jednym dekretem nakazał robić okrągłe, kiedy to rolnicy oszukiwali spiłowując narożniki, czyli kantując.

 W Polsce rolnicy także używali da odmierzania swoich produktów rolnych odważników z tym, że o wadze 12,5 kg, 25 kg, 50 kg.

Jest w tej całej historii także i polski akcent i to dość znaczący, niestety zapomniany w naszym kraju i pomijany przez trenerów zajmujących się kettlebell. Jest nim doktor Władysław Krajewski, absolwent Uniwersytetu Medycznego w Warszawie i w Berlinie, uznawany na wschodzie za prekursora atletyki. Pewnego razu Krajewski będąc na pokazie niemieckiego atlety Charla Ernesta, zaprosił go do swojego gabinetu i przeprowadził jak na tamte lata specjalistyczne badania i testy. Będąc doskonałym znawcą fizjologii ludzkiego ciała, na sobie sprawdzał i testował różnorodne metody treningowe. Obserwował ł też treningi niemieckich atletów, robiąc z nich szczegółowe notatki. Jednocześnie kompletował sprzęt konieczny do ćwiczeń fizycznych. W 1885 r. Władysław Krajewski, mieszkający wówczas w Petersburgu utworzył Koło Miłośników Atletyki. To właśnie tam powstawała metodologia do treningu siłowego, a w tym właśnie do wspomnianych odważników kulowych kettlebell. Jak twierdzą znawcy tematu, nie było by dziś kettlebell, gdyby nie metodologia i wkład pracy właśnie doktora Władysława Krajewskiego. Jego klub był niemal najlepszy w Europie, a trenowali w nim min. najsłynniejsi i najsilniejsi wówczas atleci  Georg Hackenschmidt zwany Rosyjskim Lwem, oraz Siergiej Elisiev i Iwan „Wujek Wania” Lebiediev. Warto też wspomnieć, że sam Krajewski zaczął trenować tężyznę fizyczną właśnie m.in. kettlebell w wieku 44 lat !